Co dwie torebki to nie jedna

Jedna torebka to za mało. Tak mówią światowi kreatorzy mody i influencerzy. Czy to tylko kolejna modowa fanaberia, czy praktyczny wynalazek? Moim zdaniem zdecydowanie to drugie. Udogodnieniem okazuje się noszenie jednocześnie kilku torebek, szczególnie dla tych, którzy cały dzień są w biegu między pracą, biurem i miastem. Dlaczego jest ono warte uwagi? Na to pytanie dziś Wam odpowiem modowej fanaberi

Jakie torebki wpisują się w ten trend?

Wszystkie i każda z tych, które macie w swojej szafie. Plusem jest więc to, że nowy pomysł nie wymaga nowej inwestycji. O ile jeszcze niedawno mini bag, ze względu na jej rozmiar, który pomieścił stosunkowo niewiele, łączono z torebką tote lub shopperem, teraz kompilować możemy dowolne fasony i rozmiary. Oczywiście połączenie mini z maxi nadal jest bardzo aktualne. Zainspirować się możemy pomysłem Chanel, u której modelki na wybiegu nosiły dwie identyczne kopertówki założone na krzyż. Duo może być w tym samym kolorze jak np.: u Iceberg lub w ten sam deseń jak zaprezentowali to Michael Kors i Stella McCartney.

Bardzo oryginalnie wyglądają zestawienia, w których torebki różnią się zarówno formą, wielkością i kolorem. Cała zabawa tym trendem polega na łączeniu kontrastujących odcieni, faktur materiałów, zupełnie różnych kształtów, rozmiarów torebek oraz grze ciekawych detali.

Jak je nosić?

Tak, jak Wam wygodnie. Obie na ramieniu na jedną stronę lub na krzyż, obie w dłoni lub każdą w inny sposób.

Projektanci w tym sezonie pokazali nowy oryginalny trik na łączenie torebek: mniejsze przypinamy lub przywiązujemy do większej.

Ciekawym rozwiązaniem jest również łączenie belt bag z drugą torebką. Tu mamy do wyboru dwie opcje, które na wybiegu zaprezentowała marka Fendi: belt bag+ druga torebka w dłoni lub druga torebka bezpośrednio przypięta do paska belt bag.

Jak dla mnie jest to najpraktyczniejsze i najbardziej modowe rozwiązanie:)

Ile torebek nosimy na raz?

Tak naprawdę w tej kwestii nie ma ograniczeń, ale żeby ich nie pogubić nie polecam więcej jak 2-3 modele. Sugestię kreatorów do multiplikowania torebek dostosujcie do Waszych potrzeb.

Trend uważam za bardzo udany. Przede wszystkim jest bardzo funkcjonalny. W torebce na ramieniu możemy nosić bardziej cenne przedmioty jak portfel, klucze, telefon i zawsze mieć je pod ręką. W większej torebce nosimy to, co w małej się nie mieści np.: teczkę A4, kosmetyczkę, laptop lub zakupy. Co więcej, bardzo go lubię za ogromną dowolność w interpretacji, a przez to także za indywidualny, bardzo osobisty styl, który dzięki temu można wykreować. Zachęcam Was do zabawy torebkami. Czy Wy także uważacie, że to bardzo przydatny trend? Czy sprawdzi się w Waszym przypadku?