Strappy Sandal – ulubione buty Carrie Bradshaw i hit tego lata, którego nie możecie przeoczyć
To także mój ulubiony fason sandałów. Wyjątkowo kobiecy, sensualny, przepięknie eksponujący stopę. Jego minimalistyczna estetyka doskonale współgra z dosłownie każdą stylizacją. Trudno mu się oprzeć! Bardzo często widzimy go na czerwonym dywanie. Szerokie grono gwiazd doceniło jego wdzięk i elegancję, dzięki którym tworzy idealną parę z wyrafinowanym wieczorowym szykiem niejednej gali i festiwalu. Obecnie jest hitem dzięki projektantom, którzy dokonali jego reaktywacji na wiosenno-letnich wybiegach 2019. Co najlepsze, pomyśleli o różnych okazjach i potrzebach kobiet, dlatego sandały z paseczkami odnajdziemy nie tylko w wersji na wielkie wyjście, ale także na co dzień.
Pierwszy z topowych fasonów to ten, którego konstrukcja bazuje na dwóch wąskich paskach, z których jeden przytrzymuje palce, drugi kostkę. To najbardziej elegancka wersja strappy sandal. Bardzo minimalistyczna, z którą idzie w parze każdy kolor, wzór i materiałowy trend. Na co dzień sięgnijcie po biel, czerń, nude i pastele a na wieczór po metalizowane skóry i satynę w mocnym modowym kolorze.
Elementy biżuteryjne takie jak kryształy, dżety, pióra, falbany, złoty lub srebrny branding, pozostawcie wyjątkowym okazjom.
Trend doskonale zabsorbował asymetrię, która podyktowała układ pasków oplatających stopę w nieregularny, często zaskakujący i niespotykany dotąd sposób. Taki design bardzo cenię za ciekawe i świeże połączenie klasycznego minimalizmu i nowoczesnej awangardy.
Drugim, hitowym fasonem są sandały składające się z sieci cieniutkich, niczym spaghetti rzemyków, oplatających stopę na tysiące możliwych sposobów. Mogą biec w poprzek stopy, tworzyć siatkę, rozmaite wzory, oplatać kostkę. Wyglądają jak pajęczyna, a buty sprawiają wrażenie jakby ich nie było. Są kontynuacją mody na transparentność. Również bardzo delikatne, kobiece i minimalistyczne. Właściwie brak tu miejsca na jakiekolwiek ozdobniki. Kluczem do trendu jest ciekawa kompilacja pasków i koloru, najlepiej nude, biel lub pastele. To waśnie ten fason na wybiegach zaprezentowały marki: Celine, Missoni, Saint Laurent czy Miu Miu. Są podstawą i siłą letniego szyku.
Jakie sandały wybrać?
Oba fasony najlepiej prezentują się na wysokiej szpilce. Jednak taką wersję pozostawiłabym na większe wyjście. Na co dzień wybierzcie wygodniejszy słupek, klocek, kitten heel lub całkiem płaski obcas. Odważnym gorąco polecam novelty heel. Prosty, minimalistyczny, nowoczesny wierzch buta będzie idealnie współgrał z fantazyjnym, trochę ‘odjechanym’ obcasem. Lekką z pozoru, banalną konstrukcję z pasków świetnie przełamią zabawne kompozycje kolorowych kulek, geometrycznych kształtów i biżuteryjnych detali, które tworzą oryginalne formy obcasa. A może obcas w formie logo, tak jak u YSL? Dlaczego nie:)
Ponieważ macie naprawdę ogromny wachlarz modeli do wyboru, zwróćcie uwagę na te sandały, które mimo skromnej ilości pasków dobrze trzymają stopę. W tego typu butach, gdzie mamy niewiele skóry i obcas – dopasowanie to podstawa:)
Mam nadzieję, że przekonałam Was do poszukania swoich idealnych strappy sandal:)?